Witam. od rozpoczęcia diety (27.01. ) minęło trochę czasu. Z wagi udało mi się zejść 8,1kg. A to cieszy, bo byłam w tym czasie na przyjęciach, na których być musiałam ( i chciałam). A i zjeść coś niedozwolonego trzeba było, bo przecież nie napiszę sobie na czole, że mam dietę:-). Ale jest ok, oby tak dalej. Wam wszystkim (i sobie ) zmagającymi się ze swym obszernym ciąłkiem życzę jazdy w dół!!!!! :-)
krakusia
13 marca 2014, 09:25gratuluję pięknego wyniku ...
TakBardzoBymChcialaSchudnac
13 marca 2014, 07:15brawo!!! świetny wynik!!!zazdroszcze!!!
amyline.hatric
13 marca 2014, 06:49na przyjęciach jest najgorzej, nie tylko z powodu jedzenia ale i ludzi, którzy namawiają! gratuluję tak dużego sukcesu!!! 8 kg to nie przelewki :) trzymam kciuki :*