Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jutro dzień prawdy


Trochę się boję jutrzejszego ranka, bo pierwzy raz chyba waga nie pokaże spadku. No ale cóż, skoro się nie przestrzegało zaleceń, trzeba przyjąć wyniki i "brać się za siebie".

  • AnnaHelena34

    AnnaHelena34

    26 marca 2014, 21:03

    rodzina123 trzymam kciuki za jutro. Proszę się nie poddawać jak nic nie drgnęło. Najważniejsze to nie poddawać się i przeć do celu. U mnie zastój wagowy trwał miesiąc: biegałam, dietowałam i NIC. Ale w końcu coś chyba drgnęło. Byle walczyć dalej.