Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Działa dieta białkowa- chudnę!
8 maja 2010
Rano weszłam na wagę . Nie do wiary! Znowu drgnęła. Jestem lżejsza o kolejny kilogram. Weszłam jeszcze raz, aby się upewnić, czy aby na pewno? Wskazówka pokazuje 84 kg, jak nic. Ale wcale nie jestem szczęśliwsza. Wczoraj rodzina robiła sobie na kolację tosty. Pachniało... oj, pachniało. Mnie skręcało, ale wytrzymałam. I wytrzymam, chociaż zaczynam tęsknić za chrupiącymi bułeczkami. Jestem pewna ,że wytrzymam. Tym razem schudnę tyle, ile będę chciała. Nareszcie poczuję się tak, jak kiedyś i zakupy bedą dla mnie prawdziwą przyjemnością.
roki11
10 maja 2010, 14:21Kochani! Bardzo Wam dziękuje za wsparcie. Mam nadzieję,że mi się uda. Jestem zdeterminowana. teraz albo nigdy.
Stitch
8 maja 2010, 11:44Najważniejsze to mieć dużo samozaparcia :) Mi też się udaje - też na białkowej :)
madziusia69
8 maja 2010, 11:15super ! trzymaj dietę dalej nie poddawaj się!
Olcia10
8 maja 2010, 11:12Wiara czyni cuda:) Uda Ci sie napewno... Ja tez jestem na Dukanie od 13dni i powiem Ci ze jezeli tesknisz za buleczkami to mozesz je sobie zrobic tylko ze Dukanowskie:) Ta dieta jest wspaniala:)