Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIEDZIELNY PORANEK


wczoraj się ważyłam na mojej wadze, ale to już było po śniadanku i miałam 81,7kg. ale zawsze zapisuję wyniki z porannego ważenia zaraz po wstaniu z łóżka, więc dzisiaj wstałam do toalety a potem wskoczyłam na wagę a tam 81,2kg
tak bliziutko tej 7 z przodu, powinno się udać:) dietkę trzymam cały czas, zero słodkiego. ale już jest dobrze bo mnie nie ciągnie do słodkości. Wczoraj kupiłam sobie kawę bioactive 2w1. ciekawa jestem czy któraś z Was ją piła i zauważyła efekty. sąsiadka ją pije bo podobno jej znajoma w m-c schudła 8kg, ale jakoś w to nie wierzę( i do tego podobno normalnie jadła),
chcę zacząć chodzić na siłownię żeby flaczków potem nie było.....
moja porażką jest to że się nie mogę zmobilizować żeby wsiąść na rower. ale cóż trzeba mieć jakieś wady. miłego dnia wszystkim życzę i pozdrawiam