Musze przyznac, ze sniadania w tej diecie sa super. Bardzo pozywne - wydaje mi sie, ze wczesniej jadlam ilosciowo o wiele wiecej, ale i tak sie tymi porcjami nie najadalam . Co do obiadu tez pozytywne odczucie - wydawal sie taki se, a jak to wszystko przygotowalam to myslalam, ze nie dam rady tego wcisnac . Z podwieczorkiem i
kolacja jest troche inaczej, tzn. sa mniejsze porcje. Ale da sie
przezyc, choc pod koniec dnia troche mnie ssalo wczoraj w zoladku
Podsumowujac - pierwszy dzien zaliczony na celujacy - wszystko zgodnie z planem i zadnych wpadek + cwiczenia