Prawie nic... Na śniadanko jogurt naturalny (3 łyżki) + łyżeczka miodu.
Obiad: 2 kawałki pizzy - własnej roboty :) moją część tak oto stworzyłam:
na ciacho (bez żadnych sosów, keczupów i innych śmieci) położyłam plaster pomidora (dość gruby), plaster szynki, po upieczeniu dołożyłam pokrojonego ogórka + 2 pieczarki (podduszone).
Jak dla mnie wypas, była pyszna :)
Wieczorkiem poćwiczyłam troszkę - ok 40 min.