Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mój mały sukcesss


od wtorku, tak jak zaczęłam...nie uległam :D

słodyczom mówię, stanowcze Nieee...

dzisiaj po obiedzie miałam taką ochotę, aż trudno to opisać. Wygrałam :P <jedynie skusiłam się na małą garść suszonej żurawiny, myślę, że to dozwolone... A co Wy myślicie???>

 

miłego popołudnia :D

  • Lajla.

    Lajla.

    29 kwietnia 2013, 07:53

    Lepiej żurawina niż baton :)

  • chromolee

    chromolee

    28 kwietnia 2013, 14:29

    Oczywiscie, zurawina dostarcza zdrowych cukrow ( o wiele lepszych niz snickers..) zapokokaja pragnienie na słodkie.. I dziala zniewalająco na drogi moczowe, wiec jest polecana kazdej kobiecie. :)