Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
leniwy poranek miedzy stresujacymi tygodniami


wiec nie można sie dziwic, ze przez ostatnie kilka dni odzywiam sie słodyczami...ale chodzę w miarę regularnie na gimnastykę i spalam, spalam, spalam i waga stoi. Kupiłam sobie krem wyszczuplajacy. No teraz to na pewno waga poleci;))))))

  • kawuka

    kawuka

    1 lutego 2007, 18:43

    Twój bałwan mnie rozbroił... widzę,że chyba się już do ćwiczeń przyzwyczaiłaś i "weszły Ci w krew". a polubiłaś już może?