zjadłam (już!) 1200 kcal, i bardzo dobrze zdalam ostatni egzamin:))
Wakacje:))dziś nie będę robić nic...i jutro też - no może nie licząc a6w, bo jakoś miałam wenę twórczą w niedzielę i stało się - zaczęlam ćwiczyć mój brzuszek, obecnie w stanie obolałym. A od poniedziałku zaczynam praktyki i intensywny kurs francuskiego:))