Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 82


wczoraj 1000 kcal:)), dziś 1050 kcal

wspaniała pogoda. Pospacerowałam sobie, a zaraz idę spać:)) ale wstane jeszcze dzis - nie ma to jak drzemka po jedzonku.
  • kawuka

    kawuka

    3 sierpnia 2006, 20:34

    po pierwsze- potrząsam mocno i mówię,że Twoje miejsce we wrześniu jest na wsi. po drugie- pomyśl, że człowiek mocno zapracowany szybko się starzeje (chyba nie chcesz miec cery niczym papier toaletowy?). po trzecie- doładowane akumulatory będą ciepłe... eee...? nie tak- ciepłe słowo o akumulatorach- naładowane pozwolą wrócic do pracy ze zdwojoną siłą. no to na tyle nudzenia. zazdroszczę tego wyjazdu nad morze. ja już z 15lat go nie widziałam...

  • Martynkalodz

    Martynkalodz

    3 sierpnia 2006, 18:29

    odpowiednio jesz, a waga spada - tak trzymac :) serdecznie pozdrawiam !