wczoraj 1100 kcal
No i jakoś dotuptałam do domu rodzinnego. Tu się ciagle jje - dziś śniadanie trwało 2h a za chwilę zacznie się obiad!! Na razie dzielnie się trzymam:)
Na te 69 co mi mignęło przed oczami w tym tygodniu to muszę jeszcze popracować... na razie -0,5 kg, niech już będzie:)
misia126
13 sierpnia 2006, 12:58No to wyglądasz już praktycznie Idealnie Gratulations :):):) Trzymaj sie dalej będzie dobże :) Buuuuziaki :*
KASIAPREIS
13 sierpnia 2006, 12:36no no gratulacje już niedługo seteczka ci stuknie i jak sie czujesz "staruszko" pamietam jak ja sie cieszyłam ze swojej seteczki pozdrowionka i woli do walki
ognisko
13 sierpnia 2006, 12:32trzymaj się tak dalej. Szczęscie i z zgubilone kilogramy jaednak chodzi po ludziach. P