Hmm... sesja, stres, brak ruchu i zaczynają się kłopoty. Wyglądam coraz gorzej. Czas na zmiany. Wstyd mi ubrać sukienkę, w spodniach wyglądam jak kiełbaska, o basenie mogę zapomnieć. Lata lecą i zauważam że organizm zaczyna się buntować. Mało snu, nieregularne posiłki, słodycze i nie mam co ubrać! Do pracy!
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (1)
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
Stres, studia, 2 kierunki i zero sportu. Bluzki coraz mniejsze, smutku coraz więcej.. Lubię góry, piesze wyprawy ale ostatnio nie mam na to czasu. Brak czasu = więcej tłuszczyku a to znów równa się mniej chęci by ubrać lekki ciuch i pójść do ludzi.. i znów smutek, słodycze i tłusczyk i smutek słodycze tłusczzyk i koło się kręci... Pora na zmiany! :)
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 2795 |
| Komentarzy: | 5 |
| Założony: | 19 marca 2012 |
| Ostatni wpis: | 29 czerwca 2014 |
Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Rozwazna.pl
kobieta, 34 lat, Kraków
164 cm, 76.00 kg więcej o mnie
Postanowienie wakacyjne: Radość i szczupła sylwetka!
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Wpisy w pamiętniku
19 marca 2012 , Komentarze (2)
Pierwszy dzien. Waga 64 kg. Idzie wiosna, pora przygotowac sie do sukienek, krotkich spodni i spodnic... a przede wszystkim pora oczyscic organizm ;)