Naprawdę, ok 5 kg mi samo spadło odkąd odstawiłam produkty pszenne. Nie jem pieczywa, makaronów, naleśników, ciastek itd. Jem dużo kasz, zupy, ryż, duszone warzywa, mięso, sporo tłuszczu (boczek, olej kokosowy, smalec gęsi, olej lniany, awokado, łosoś itd), jem słodycze (ale staram się bez pszenicy). I samo się normuje.. waga spadła w 2 m-ce, lepiej się czuję, problemy jelitowe się uspokajają.. samo dobro :)
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 16:20Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
strzalka7777
14 sierpnia 2016, 20:50też staram się ograniczać spożycie wyrobów pszennych do minimum i nie brakuje mi ich.... teraz zaczęłam nawet wprowadzać "ograniczenia pszenne" w jedzeniu moich najbliższych - córki i partnera :) Pozdrawiam :)
aga2710
14 sierpnia 2016, 19:00Brawo, ładny wynik juz osiagnelas!