Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 23. CHUDNE, CHUDNE, CHUDNE!!!!


Nareszcie! Nareszcie, kiedy staje na wadze nie boje sie cyferek!!!
Teraz czeka mnie najciezszy etap, poniewaz od 54 kg zawsze bylo mi ciezko zejsc jeszcze nizej, ale kiedy patrze na moj brzuch i widze, ze jest coraz mniejszy, a talia jest wyraznie zarysowana, to az chce mi sie zyc i odchudzac dalej!!!

..wiec ide biegac ;)
milego dnia!