Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3.04.2014


Menu:

Śniadanie: wafel ryżowy, pół bułki żytniej  z serkiem kanapkowym i jajkiem + koktajl białkowy

II śniadanie: chudy twaróg z jogurtem naturalnym, rzodkiewką, ogórkiem, jajkiem, wafel ryżowy, jabłko

III śniadanie: jogurt naturalny, jabłko, pół banana

Obiad: krupnik, czekoladka

Podwieczorek: pierś z kurczaka z papryką i marchewką, wafel ryżowy

Podwieczorek II: kilka szt. słonych paluszków

Wniosek: Niby jest ok, a nie jest. Od kilku dni zmagam się z zaparciami, wzdęciami, a przecież jem lekkostrawne posiłki. Cóż, mam nadzieję, że woda z cytryną zadziała :)

Białko: ok. 120 g

Węgle: ok. 120 g

Tłuszcze: ok. 35 g

Całość: ok. 1300 kcal

Wyzwanie: Do następnego spotkania z moim przyjacielem mieszkającym w Anglii, mam być posiadaczką fit brzucha. Założyliśmy się o to ;)

Trening: (pożal się Boże..)

Kretyński wf 1,5 h.