Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21.07.2014


Już baaaardzo dawno temu nie robiłam treningu wieczorem.. Kompletnie nie wiedziałam, jak skomponować posiłki tak, by po powrocie do domu, kiedy przypada czas na posiłek po-treningowy, nie objadać się. 

Dotrwałam w moim 3-dniowym postanowieniu i dziś zwieńczyłam go ogromną porcją cukru :/. Jutro kolejny dzień bez liczenia BWT - szarlotka z koleżanką, z którą umówiłam się już dawno temu, a później znów 3 dni detoksu 

Piszę wszystkie wartości bez spożytego cukru

Śniadanie: owsianka na mleku z budyniem; koktajl z borówek z kulką lodów :-)

II śniadanie: sałatka grecka, kromka chleba; kostka czekolady

Obiad: pierś z kurczaka, fasolka szparagowa żółta

Podwieczorek: ziemniak, kilka kulek mięsa; słodkości

koktajl białkowy

Kolacja: sernik bez cukru i glutenu

B: 130 g

W: 170 g

T: 50 g

Kcal: 1650

TRENING:

siadanie na ławeczce, jak do przysiadu ze sztangą

15x10kg 15x12,5kg 15x,12,5kg 15x15kg

wyciskanie francuskie za głowe jednorącz stojąc

3 serie 15 powtórzeń 3 kg; 1 s. 10 powt. 4 kg

nogi na sprzęcie - zewnętrza część ud, pośladki 

biceps i motylki na sprzęcie (jak zwykle nie pamiętam nazwy ;)

wykroki na suwnicy Smitha

4 serie 15 powtórzeń na każdą nogę 10 kg, 12,5 kg, 12,5kg, 15 kg

trening obwodowy dla kobiet (brzuchy, pompki, trx, wyciskanie hantli z supinacją nadgarstków, unoszenie hantli bokiem siedząc i wiele innych.. :) )

27 min bieżnia HR 155

rozciąganie


Gdyby nie to obżarstwo, byłoby pięknie.