Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ćwiczę dalej w bólu i nie bólu :)


Dzisiejszy dzień i wczorajszy jest masakra.
Miałam mieć wyrwanego zęba kiedyś tam,
a wczoraj przy leczeniu innego dentysta powiedział,
że mamy czas i zrobi to dzisiaj (czyli wczoraj).
No i zrobił.
I teraz boli cholernie.
Cieszę się, że mam to za sobą ale przez to same problemy.
Jadę na tabletkach przeciwbólowych,
nie mogę za bardzo jeść,
co chwilę leci krew.
Ale przeżyjemy jakoś :)

Ogólnie to jestem na 3 dniu a6w,
przy okazji troszkę jeszcze brzuszkuję.
Jeszcze nie jest ciężko ale wiem, że niedługo się zrobi.

Dzisiaj przyszła mi zamówiona lampa i inne duperele do robienia paznokci metodą hybrydową.
Zrobiłam sobie już i szczerze powiem, że podoba mi się to.

Ktoś mądry to wymyślił :)



Dobra spadam trochę poćwiczyć i spać, bo czuję się wyczerpana przez tego zęba, którego brak...

Dobrej nocki życzę :)

  • cancri

    cancri

    28 listopada 2012, 23:26

    Oczyszczenie poszło się pitolić :P A avatar mam od wczoraj, w sumie na początku też nie mogłam, ale już jest dużo lepiej ;-)

  • Intensive

    Intensive

    15 listopada 2012, 22:30

    Współczuję tego zęba i podziwiam Cię za wytrwałość. :))

  • lecter1

    lecter1

    15 listopada 2012, 21:10

    Ból jest bardzo dobrym nauczycielem w cwiczeniach:)

  • znadiia

    znadiia

    15 listopada 2012, 12:21

    Ja raz miałam leczenie kanałowe... jak miałam lekarstwo to zachciało mi się borówek i na drugi dzień przeżyłam męczarnie u dentysty ;|

  • Charlee

    Charlee

    14 listopada 2012, 23:04

    a niszczy paznokcie ??:))

  • apssik

    apssik

    14 listopada 2012, 21:57

    hybrydy fajne sa :)) ahhh zeby... powinnam isc ale juz sama wiem ze to bedzie kanalowe boplabe juz mam w tym zebie :((