Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 32 - Magister przypompował :D


          Pełen pozytywnej energii po obronie wybrałem się na trening do parku jako, że pogoda dzisiaj dopisywała. Dzisiaj postanowiłem oprzeć trening na pompkach tak więc wykonałem:

- 60 pompek na uchwytach z szeroką rozstawą rąk 

- 45 pompek eksplozywnych klasycznych

- 45 pompek diamentowych

- 30 pompek z wychyleniem barków do przodu 

- 20 pompek na uchwytach z szeroką rozstawą rąk i nogami na podwyższeniu

- 20 pompek diamentowych z nogami na podwyższeniu

- 10 pompek eksplozywnych z nogami na podwyższeniu

- 50 pompek z nogami na obniżeniu

- 10 pompek na palcach

- 10 pompek na pięściach

- trening w staniu na rękach

- 60 podciągnięć wąskim podchwytem

- kilka mostków

- trochę skakanki na rozgrzewkę i między seriami

- wiszenie na drążku do oporu

        Tak więc wykonałem ogólnie 300 pompek różnego rodzaju... mój nowy rekord. Klata, ramiona i triceps spuchły jak dzikie, a od wiszenia na drążku nie jestem w stanie utrzymać kubka z wodą... dawno nie czułem takiego zmęczenia mięśni ;p 


        Teraz zaraz wybieram się ze znajomymi lekko poświętować magistra, a po powrocie wezmę się za nadrabianie w czytaniu waszych pamiętników :D

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    30 września 2015, 16:19

    podziwiam, jesteś świetny. Gratuluje nowego rekordu :)

  • wiola7706

    wiola7706

    30 września 2015, 11:52

    O matulu! Aż 300??

    • Sadpotato

      Sadpotato

      30 września 2015, 19:13

      chciałem na 200 przestać ale stwierdziłem, ze jeszcze trochę siły jest to dobije do 300 będzie ładniej :D

    • wiola7706

      wiola7706

      30 września 2015, 20:59

      Pieknie.to tylko z korzyścią dla Ciebie. :-D

  • JustSmile87

    JustSmile87

    29 września 2015, 20:51

    Nie za dużo tych pompek??? :) pozdro.

  • MIS.YOGI

    MIS.YOGI

    29 września 2015, 20:37

    300 pompek??? Wariat!

    • Sadpotato

      Sadpotato

      30 września 2015, 19:12

      no, teraz boli :D

  • YoungAnna

    YoungAnna

    29 września 2015, 19:17

    No pięknie, gratuluję treningu! A co do świętowania, to chyba dzisiaj dieta płynna jednak? ;) jeszcze raz gratulacje!

    • Sadpotato

      Sadpotato

      30 września 2015, 19:12

      no trochę płynna... ale treningiem nadrabiam :D