Kolejny piękny dzień prawie za mną, dziś udało mi się spalić 600 kcal na ćwiczeniach w domu. Jak będę miała siłę to może jeszcze zrobię po kilkanaście przysiadów. Postanowiłam,że codziennie będę robiła troszkę ćwiczeń i codziennie będą inne by mi się za szybko nie znudziło i cała motywacja mi nie odeszła,której mam dość sporo na dzień dzisiejszy. Dziś były ćwiczenia w domu z Mel B, juto będzie joga 40 min,po jutrze spacer 2h itd.
Mam również grzeszki na sumieniu. Wczoraj byłam ze znajomymi w pubie i wypiłam 3piwa i 3 drinki przez cała noc,a jak wiemy alkohol ma sporo kal...kurcze,ale ciężko mi iść do pubu i nie napić się. Kiedyś siedziałam przy soku pomarańczowym ale jednak to nie to samo,na pewno każdy rozumie....
A jak u Was? jak Wam idzie dieta?
Troszkę motywacji :)
Ten chłopak schudł prawie 190 kg!!! nie samowite !!!!!