Zaczął się wspaniały dzień,a ja wczoraj troszkę się pogubiłam i zjadłam trochę słodyczy..buuuuu,.....przyszli znajomi, przynieśli kokosanki i ciasto truskawkowe i nie dałam rady,pokusiłam się o ciasto i kokosankę,dziś mam wyrzuty sumienia :(
Śniadanie: zielone smoothie z owocami i cynamonem.
Obiad:kasza jaglana z sosem pieczarkowym i jajko sadzone.
Kolacja: nie było.
A jak u Was?
Sadpotato
19 września 2015, 23:44Dziewczyno co tam ciastka, taką dietą sobie krzywdę zrobić i zahamujesz metabolizm.
Caffettiera
19 września 2015, 21:00raz na jakiś czas nie zaszkodzi! też dla znajomych ciężko słuchać ciągle od odchudzającej się osoby że jest na diecie :) np dzisiaj przychodzą do nas goście i chcą zamówić pizze, z tą wiedzą dałam sobie większy wycisk przy ćwiczeniach żeby chociaż zminimalizować straty :P
fitball
19 września 2015, 20:49oj tam, dzisiejsze wyrzuty sumienia nie pozbawią niestety kokosanek kalorii. Mówi się na zdrowie i walczy się dalej :)
Holly77
19 września 2015, 15:50podpisuje się pod tym co napisała wcześniej missmurder. Musisz trochę więcej, częściej jeść. Ja też robię błąd ze zbyt dużymi przerwami między posiłkami. Wybacz sobie to ciacho i dalej do roboty!!! Buźka!
Akane_2010
19 września 2015, 15:31Ten inteligentny Pan powiedział : ,, jeśli pozwolisz sobie jednego dnia na więcej , to powalcz z tym następnego dnia i będzie dobrze . Byle by nie było kumulacji ;) https://www.youtube.com/watch?v=7suTLGL7jmk
.missmurder.
19 września 2015, 14:04Jeju, jedz trochę więcej, bo po pierwsze spowolnisz sobie metabolizm, co jest największą krzywdą jaką możesz sobie zrobić, a po drugie ciągle będziesz miała apetyt na słodkie. Ile jesz (mniej więcej) kalorii dziennie?
JustSmile87
19 września 2015, 14:15ok 1000kcal dziennie ale piję dużo płynów które też czasami mają jakieś kalorie.
.missmurder.
19 września 2015, 14:19Czy masa ciała, którą podałaś w pamiętniku jest aktualna?
.missmurder.
19 września 2015, 14:26Twoja podstawowa przemiana materii wynosi w tej chwili około 2200 kcal i absolutnie nie możesz jeść poniżej tej granicy. 2200 kcal dziennie Twoje ciało potrzebuje m.in. na pracę serca, płuc, nerek, wątroby i mózgu (to pięć organów, które są absolutnie niezbędne do życia), na to, żebyś miała siłę podnieść rękę, żeby nie wypadały Ci włosy... W ogóle, żebyś była zdrowa. Nie ucinaj kaloryczności, bo pogorszysz sobie metabolizm, a chyba nie chcesz do końca życia jeść jak ptaszek? :< albo nabawić się niewydolności narządowej? W 2200 kcal można zawrzeć tyle wartościowych produktów, witamin i minerałów, że się w głowie nie mieści. Przemyśl to, jeśli zależy Ci na zdrowiu. Jeśli masz jakieś pytania to zadaj je tutaj- ale musisz chcieć zmienić swój sposób żywienia.