hurra pada śnieg...mój skarb w końcu zobaczył śnieg :) radości nie było końca i pytań : mama co to? Mama patrz patrz! I radosne podskoki koło okna. Eh nie ma jak radość dziecka. A Waga stoi...tak stoi w ciemnym rogu łazienki bo po świętach strach na nią wejść. Eh ta moja słabość do ciast...bije się w pierś ale jestem tylko człowiekiem- jakże słabym przy łakociach. Ale na nic użalanie się od jutra znowu dieta 1600 i cwiczenia tj rowerek i zumba na Xbox boxie a od stycznia basen - tak pokonamy swój wstyd i w końcu pójdę na basen przecież kocham wodę....heh a waga stoi ...w ciemnym kącie łazienki :)
nowyplan
27 grudnia 2014, 16:19Hej a macie w Tychach jakiś fajny basen? Ja z okolic więc może też bym skorzystała.
Saga1986
27 grudnia 2014, 17:42Mamy pływalnie kryta ale ja mam zamiar skorzystać z basenu w hotelu stara poczta ...trochę drożej ale kameralnie i w cenie komnata solna. Więcej info jak się w końcu przełomie :)
mania_zajadania
26 grudnia 2014, 12:12Ja się też ucieszyłam jak ten śnieg zobaczyłam. Jakoś tak ładniej na świecie z białym puchem... choć ogólnie to wolę lato.