Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z pamiętnika niemłodej odchudzaczki


Raport:

1. Odsłodyczowanie - dzień 42 = 0% lody tiramisu (lody)

2. MwM = 100% = 8,57 km = 12141 kroków i ponoć spalone 570 kcal;) wg krokomierza. Hmmm w sumie szału nie ma. W podsumowaniu wyszło, że w marcu przemaszerowałam w terenie prawie 44 kilometry, co przy 31 dniach w tym miesiącu wychodzi 1,419 kilometra na dzień. W kwietniu koniecznie powinnam poprawić ten wynik. No, żeby choć do 100 km przejść w miesiąc.

W związku z tym teraz będzie akcja MwK = marszruta w kwietniu :)

Niedzielne wypady będę rozpoczynała w Sopocie, albowiem moja podświadomość przy doładowaniu karty miejskiej zmusiła mnie do zakupu droższego biletu obejmującego połączenia także do innych gmin. No, a skoro już zainwestowałam 14 ziko, to głupio byłoby tego nie wykorzystać. 

Tak, tu się zgadzam z Bozek10. W wypadach terenowych faktycznie zmiana czasu na letni jest korzystna, że nie śmiga się po ciemku. Tak, to jest plus, jak na razie jedyny.

3. B2P =100%

  • goch@75

    goch@75

    30 marca 2014, 19:41

    hej , dobry pomysł z mierzeniem kilometrów, może ja też zacznę mierzyć od kwietnia - pewnie 100 nie wychodzę, ale powalczę