Moja waga spada regularnie i proporcjonalnie. Niestety z cycków też. Ważę 110,7 kg. Postępy są widoczne i mobilizujące. Ostatnio byłam na kilkudniowym szkoleniu i miałam obawy związane z innym jedzeniem, bo jak tu stosować dietę jak same smakołyki. Ale .. udało się -1,5 kg. Jedzenie bardzo dobre i dietetyczne. Powolutku jest mnie mniej. Dostałam nową dietę na kolejny okres. Ciekawe te potrawy, nawet moja rodzinka powoli się przestawia na zdrowe jedzenie. Do tego dwa razy w tygodniu chodzę na kijki - za każdym razem tak około 10 km. Jak opuszczę to mi bardzo brakuje tego chodzenia. Chyba się uzależniam... Za chwilę już nie będę miała co na siebie włożyć. Pora iść na zakupy!!!
beatawalentynka
12 grudnia 2014, 09:55Super, gratulacje wielkie !!!! Wiesz, to bardzo ważne i dieta i ruch, to wszystko dla zdrowia, dobrego samopoczucia i pięknego wyglądu, dlatego warto to robić. Życzę Ci wytrwania i powodzenia. A co do piersi, to kup sobie preparat ujędrniający i powiększający np. z Bielendy to wspaniale zapobiega takim sytuacjom. Udanych zakupów :)))) Buziaki na dobry dzień.
sagru
14 grudnia 2014, 14:14preparat kupiłam i stosuję, ale biust i tak niestety się zmniejsza. Dziękuję za wsparcie.
gilda1969
9 grudnia 2014, 22:03No pięknie, kochana! Gratuluję gorąco i trzymam kciuki za dalsze wspaniałe postępy!:))
sagru
11 grudnia 2014, 09:08Wielkie dzięki. Twoje dokonania mnie mobilizują. Wiem, że daleka jeszcze droga przede mną, ale wiem też, że jest to możliwe.
Pszczolka000
9 grudnia 2014, 17:56Ja sobie odkładam systematycznie kaskę od początku diety, żeby nagrodzić się meega zakupami po osiągnięciu celu ;) Gratuluję spadku! I oczywiście dystansów z kijkami też ;) Pozdrawiam ;)
sagru
9 grudnia 2014, 21:42dzięki. kijki to rewelacja, jest i okazja na plotki