150 dni zasady, bo czegoś trzeba się trzymać, a najlepiej poręczy
- 10 000 kroków dziennie /1800 kcal (śniadanie 300, obiad 700, kolacja 500, owoce i przekąski 300)
- 200kcal ze słodyczy dziennie (lody albo kinder bueno, moje ulubione)
- Co miesiąc jeden dodatkowy zdrowy nawyk
- spać 7h potrzeba mi 8 ale teraz śpię 5h jak się czymś stresuje to będzie poprawa
- 10 000 kroków bo nie mogę na razie żadnych innych ćwiczeń
- Zdrowe śniadania tu jem kanapkę 2 jajka gotowane na wodzie, i mam z głowy myślenie co na śniadanie.
- Duży obiad nowy przepis 4x na tydzień aby wprowadzić urozmaicenie ale bez wypalenia
- Kolacje mam też stałe sałatka, ogromna micha, z mozarellą lub fetą
- Ja potrzebuje jednocześnie rutyny i niespodzianek i to był kompromis. Rano nie mam czasu myśleć, wieczorem lubię usiąść do michy, wiec obiad to będzie podróż smaków dookoła świata:)
- To było 5 nawyków nowych od początku roku i są już wdrożone, więc teraz czas na kolejny. (2 inne nie wypaliły, wiec je wywalam, za ambitne były)
- Picie wody mam opanowane, kawy nie pije, herbaty nie słodzę, to mam już wdrożone jako nawyk i z automatu leci
- Sierpień: nowy nawyk słodycze tak, ale umiarkowanie. Nauczyć się tej umiarkowości na całe życie już. Jak nie wypali to wracam do systemu słodycze tylko w weekendy.
- Wrzesień: jakieś jogi lub pilates jak będę zdrowsza.
Myślę, że jak na pierwszy dzień bez słodyczy 2 łyżeczki nutelli to nie taka mocna klęska. To tak jakby organizm się zbudował i powiedział, nie ma takiej siły, żeby Ci się kiedykolwiek udało.
I zazwyczaj po pierwszym kęsie słodkiego pojawiała się myśl, wszystko zniszczyłaś, jeszcze na dobre nie zaczęłaś a już porażka, nie nadajesz się do tego wcale.
Ale się nie dałam. Jak się stłucze jedna szklanka nie tłuczemy reszty dla towarzystwa.
więc dziś nie zaczynam „od nowa” tylko kontynuuję.
Dziś zaczynam dzień 2/150
Daję sobie 150 dni, żeby schudnąć 20kg, ale to cel ambitny.
Cel mini to 10kg, aby wejść w nowo kupioną sukienkę w październiku.
Będą zdjęcia, a to mam nadzieję mnie zmotywuje, aby się trzymać.
Na razie nie mam nadzieje, bo mam 12 lat doświadczenia w złych nawykach, ale przedtem miałam 30 lat dobrych nawyków wiec w tym roku robię reset i powrót do młodszej wersji siebie, tej nie przygniecionej bagażem doświadczeń.
Jakie Ty masz zdrowe nawyki?
BlueLilly
7 sierpnia 2023, 07:45Hej, super, małymi krokami do przodu! U mnie to nie nawyki, a musiałam zrezygnować z pewnych produktów po prostu... A nawyki? Muszę chyba zacząć w sobie wyrabiać. Też muszę zacząć więcej chodzić i dłużej spać... Ech. I może trochę odwyku od telefonu by mi się przydało. 😉
SaharaUK
7 sierpnia 2023, 22:30Ja musiałam wykluczyć mleko z diety (Kawy i tak nie piłam to było proste;) sen dziś się udał, ale kroki tylko 5000. Za dużo pracy dziś miałam niestety. A odwyk od telefonu polecany 😆
Letys
6 sierpnia 2023, 14:31Polecam jeszcze taki nawyk, żeby być tu regularnie. Powodzenia, trzymam kciuki za Ciebie💪
SaharaUK
7 sierpnia 2023, 22:27Dzięki, będę starać się pisać regularnie. Jak dzieci wrócą do szkoły będzie łatwiej 😀
Letys
6 sierpnia 2023, 14:27Jeden z moich nawyków to : nie jem po 19tej. Kiedyś byłam wieczornym podjadaczem, ale na szczęście to już historia. Z Nutella na Twoim miejscu bym się pożegnała, to nie jest zdrowy produkt. Są fajne przepisy na domową Nutelle. Kiedyś zrobiłam taką z avocado, była bardzo dobra i nawet dzieciom smakowała.
SaharaUK
7 sierpnia 2023, 22:28Wiem, że nutella nie jest zdrowa, ale akurat to miałam pod ręką🤣