Jestem osoba miła uprzyjmą mało asertywną, Kompletnie nie akceptuje własnego wygladu. Jestem artystka. Zamierzam kiedys studiowac na asp. Marze aby dobrze czuc sie we własnym ciele. Myślałam że gdy schune będzie mi lżej.( nao napewno hahahah)
Juz od dawna to planowalam.wiedzialam ze to sie stanie wlasnie dxis. Po tlustym cxwartky. Wczoraj wyjadlam sie za wszystkie czasy, a wiec nie bede tak bardzo tesknic za dobroviami. Dzisiejszy dzie bedzie dniem oczyszzenia. Znalazlam w intermecie ten sposob. Wlasnie przygotowalam sobie moja zupke ktora bede jadla caly dzisiejszy dzien. Oczyści ona mój organizm i mam nadxieje przygotuje wlasciwie na diete. Zupka to 2 litry mleka i 7 lyzek płatków owsianych. Mam zjesc wszysko dzisiaj. Muszę rowniez duzo pic min 2 l. :( to straszne bo ja niecal litr na dzien. Ale dam rade, bo nir moge juz na siebie patrzec. DIETA A RACZEJ GLODOWKA,potrwa ok 2, 3 tygodni. Mam nadzieje ze w tym czasie schudne ok 10 kg. Jak osiagne cel zacznę sie zdrowio ożywić poniewaz boje sie ze to zle wplynie na moje zdrowie.
W końcu zaczęłam biegac. Przemogłam się. Poczałkowo bałam się że to coś nie dla mnie, że nie jestem dość wysportowana.Jest lepiej niż myślałam.Każdego dnia dobiegam coraz dalej i coraz lepiej się czuje. Myślę że się uzależniłam.Czuje się teraz tak dobrze. Naprawdę wszystkim polecam:)
Fajnie by było się odchudzać gdyby nie te pokusy. Dzisiejszy dzień to porostu porażka.
Dzisiaj w szkole jajeczko, więc wiele pyszności na stole, byłam na to przygotowana, lecz myślałam ze lepiej sobie poradzę. Ale gdy tylko zobaczyłam słodycze ucieszyłam się jak małe dziecko. Oczywiście każdy elegancko zaczął od jajka z majonezem, sałatki itd. A ja za słodycze i ciasta. Prawie dwa tygodnie bez nich wytrzymałam a takie głupie wydarzenie wszystko zrujnowało!!!!!!!!!!
Nie cierpię patrzeć na swoje ciało, nigdy togo nie lubiłam robić,ale ostatnio poprostu mnie odstarsza. Zauważyłam ze nie ma kształtu a poza tym jestem cała w rozstępach i celulicie. Płakać mi sie chce gdy tylko o tym pomyśle,bo przecież wiem ze już nic nie da sie z tym zrobic. Jestem taka młoda a mam ciało matki dwójki dzieci. Nigdy o nie nie dbałam i teraz mam tego konsekwencje.
Może któraś zna jakies specyfiki na jędrniejsza skórę ??
Jutro postanowiłam się zważyć i się trochę boje.Zawsze przerażał mnie ten moment w którym patrzyłam na te konkretne liczby.
Strasznie się staram, nawet wyrzekłam się mojej miłości do słodyczy i wszystkiego co słodkie.
Cały czas myślę co tu sobie podłapać słodkiego ale wiem ze na małym kęsie się nie skończy wiec nawet nie próbuje. Cały czas mam ze soba błonnik który wcinam gdy tylko przyjdzie mały głodek;)
Zaczęłam dzisiaj 6 weidera. Wiem że muszę być wytrzymała. Ostatnio dotrwałam do 14 dnia teraz zamierzam dojść do końca i pochwali sie swoim kaloryferkiem( hahahaha) Jak na razie oglądam sobie takie śliczne brzuszki i marze żeby mój zmienił się w takie cudeńko.
Uważam ze wszystko byłoby fajne w moim odchudzaniu gdyby było cieplej, bo gdy sie siedzi w domu to mimo woli trafia sie na kuchnie pełna pysznego jedzonka ;)Dzisiaj pierwszy dzien wiosny więc mam nadzieję ze wiosna wkońcu przyjdzie i będe mogła wkoncu wyjsc na swieze powietrze i zaczac sie ruszac. Postanowłam ze zaczne codziennie biegac, nawet kupiłam odpowiednie obuwie, ale jest za zimno ;(
Jak sądze pierwszy tydzień jest najgorszy. Potem to już leci z górki.Pamiętam iz musze przestrzegac kilku regól. Osobiscie najgorsza dla mnie do przyjecia jest ta o całkowitym zakazie jedzenia słodyczy. Słodycze to cała moja radość. Są ze mna i w smutku i w chorobie;) Jak tu im odmuwic?? ale jakos musze sobie poradzic. Dzisiaj zaopatrzyłam sie w owoce i warzywka i kilka specyfików. Mam nadzieje ze to odchudzanie zaknczy sie sukcesem:)