Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 kilo mniej
20 lutego 2014
Witajcie moi drodzy. Świeżutka i czyściutka po kąpieli przystępuje do podsumowania dnia. Czuje jak skurcza mi się żołądek, bo najadam się mniejszymi porcjami. Na śniadanie było pół miseczki płatków kukurydzianych, w szkole zjadłam dwie małe kanapeczki z chudą szynką i pomarańcze, w domu najpierw zjadłam zupę, a potem pulpety i kilka frytek. Wczoraj moja mama kupiła mi batonik, ale postanowiłam go zjeść dopiero w niedziele, w dniu rozpusty, leży schowany, a to czy wytrwam do niedzieli, będzie dla mnie testem. Już trzeci raz z rzędu nie miałam wf, bo albo mieliśmy wycieczkę, albo Targi, a dziś była edukacja zdrowotna zamiast wf. Więc odbębniłam to sobie w domu. Pillates przez 30 min, potem Mel B na całe ciało przez 20 min i na koniec zumba przez godzinę czyli godzina, 50 minut ćwiczeń. Od jutra zaczynam biegać, znalazłam już fajną trasę, dobrą dla początkujących i zaczynam marszobieg, spróbuje przebiec półtora kilometra, tak na początek. A i na koniec znalazłam wagę, była w najbardziej oczywistym miejscu, ale zazwyczaj do tych oczywistych się nie zagląda. Była w szafce pod umywalką w łazience, a mnie głupiej nie przyszło to do głowy, bo stoją tam detergenty i raczej tam nie zaglądam, chyba, że coś mi jest potrzebne. Zważyłam się i no proszę... 2 kilogramy poszły sobie. Jestem z siebie bardzo dumna i chce pożegnać większą ilość kilogramów. Trzymajcie za mnie kciuki, Pozdrawiam.
Tay_Curlyhead
21 lutego 2014, 18:55Ładny trening Gratuluję spaku :)
szabadabada
20 lutego 2014, 22:40gratuluję Ci tego spadku. Pamiętaj tylko, nie rób zbyt drastycznych diet, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Jedz zdrowe rzeczy po prostu i zmieniaj swoje złe nawyki. Nie popadnij w skrajność :)
Saineko
20 lutego 2014, 22:39trzymam kciuki, Bardzo ładny trening :) A wiesz, ze za tydzień jest tłusty czwartek? Ja nie wiedziałam :)