Wczoraj choć nie miałam chęci wstałam i poszłam ćwiczyć niestety nie to co miałam w planach tzn. Turbo Chodakowskiej i Mel B pośladki ale 8 minutówki z Tiff'im(ćwiczenia z lat 93,94) od dawna nie czułam tak swoich ud podczas ćwiczeń ale jestem zawiedziona myślałam ze po przebudzeniu będę je czuć a tu nic ale się nie poddaje walczę dalej :D
Plan na dzisiaj 30 min hula hop Mel B pośladki, Tiffani boczki a co dalej zobaczymy nie chce narzucać sobie zbyt wiele żeby później się dołować, ze nie wykonałam zadania;P Jeśli chodzi o Turbo chciałabym ale nie mam sił by zrobić całe co mnie bardzo zniechęca;/ Alee zaczne zobaczycie :)
Wiecznym wymówką mówimy NIEE brak czasu zawsze ta sama wymówka a tak na prawdę bym mogła poćwiczyć zamiast leżeć w łóżku i bezsensu przeglądać portale społecznościowe
WIERZE, ŻE DAM RADĘ !!!!!
PS. mały sukcesik 0,4kg za mną i cm lecą :D
postanowiłam mierzyć się na brzuchu pod pępkiem nigdy nie wiedziałam gdzie się mierzyć ;p
fadetoblack
18 maja 2013, 13:48No ja właśnie kiedyś kręciłam tyle samo, do serialu :D Ale teraz kręcę takim bez masażera, fitnessowym (cięższe niż zabawkowe, średnica 1m), od tamtego miałam za duże siniaki :P
marysia22
18 maja 2013, 10:57gratulCJE ZA SPADEK WAGI !!!
fadetoblack
18 maja 2013, 10:15Właśnie te moje ćwiczenia nie są bardzo forsowne, po prostu różnorodne - dlatego ta lista taka długa czasem wychodzi ;D Najważniejsze to ćwiczyć to, co się lubi :) Ja chyba wrócę do mojego hula-hop - jeden wpis mi dzisiaj przypomniał jakie są świetne efekty po kręceniu :)
fadetoblack
18 maja 2013, 09:53Ja się mierzę na wysokości pępka i pod, kontroluję ile mi do płaskiego brzucha zostało :D A wymówka, pt. "nie miałam czasu" brzmi znajomo.. Więc trzeba się zebrać i nie ma marudzenia :) Trzymam kciuki :)