Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmiana w pasku wagi :)


Od mniej wiecej 4 miesiecy sie juz nie odchudzam, jednak niektore nawyki pozostały i tak jak po odchudzaniu wazyłam okolo 64kg (czyli dokładnie tak samo jak przed) tak w momencie w ktorym wyluzowałam i zaprzestałam ćwiczen wszelakich (co wcale tak dobre juz nie jest) zaczełam chudnąć i tak juz od kilku tygodni waze sie co drugi dzien i byc moge pewna ze waga mnie nie oszukuje 

Tak wiec waga spadla do 61,2kg (rano) i 62kg (wieczorem) 

Zawsze waze sie dwa razy w ciagu dni a to dlatego ze zazwyczaj waga plata mi figle i np jak wchodzilam kiedys na nia rano i cieszylam sie ze spadku tak wieczorem widzialam na wadze znowu 64kg wyznacznikiem wiec moim prawidlowym jest stan calodziennego najedzenia sie 

motivation

Skoro juz spadłam do magicznych 61kg, pozostaje mi zrzucic jedynie 3kg.. najgorsze 3kg bo pewnie najdluzej mi ich zrzucenie zajmie, do tego ukladam sobie plan działania na siłownie i wyciągam płytki Chodakowskiej, puki co omijam szerokim łukiem Skalpel. Dlaczego? Bo nadaje sie tylko do modelowania ciała, jakis czas temu cwiczyłam tylko Skalpel przez 4-5mscy i fakt ciało mi sie zmieniło ale pod tłuszczem, czułam miesnie ale nie spalałam nic, wiec teraz zmieniam plan i zaczynam od intensywnego cardio a po spadku wagi zaczynam modelowanie 


MIŁEJ NIEDZIELI ! 
  • gruszkin

    gruszkin

    30 grudnia 2013, 00:01

    Może warto ćwiczyć zamiennie skalpel i inne. Wczoraj zrobiłam na próbę skalpel wyzwanie i jest dużo cięższy od pierwszego, spociłam się, a pierwszy to dla mnie lajcik

  • Eve961

    Eve961

    29 grudnia 2013, 23:32

    Gratuluję! :)

  • MickeyMouse.

    MickeyMouse.

    29 grudnia 2013, 20:38

    Ostatnie trzy kilogramy - może będzie lecieć najwolniej, ale jaka satysfakcja. ; ) Trzymaj się kochana! ; )

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    29 grudnia 2013, 17:51

    no to powodzonka!!!!

  • emiiily

    emiiily

    29 grudnia 2013, 16:36

    o, gratulacje:)

  • littlenfat

    littlenfat

    29 grudnia 2013, 15:52

    Powodzenia :)

  • Norgusia

    Norgusia

    29 grudnia 2013, 15:36

    Gratuluje! taka waga jak twoja pozstaje w mojej strefie marzen....wiec odrobinke ci zazdorszcze!Pozdrawim;-)

  • domji

    domji

    29 grudnia 2013, 15:20

    gratuluję spadku! :)

  • slimsoul96

    slimsoul96

    29 grudnia 2013, 15:08

    a po co się ważyć tak często? ja za bardzo tego nie rozumiem, zresztą najlepszym wyznacznikiem jest centymetr i ja przy tym pozostanę :) oczywiście mam nadzieję, że dalej będziesz widziała u sb spadek, ale może ogranicz trochę ilość wchodzeń na wagę :*

  • big.return

    big.return

    29 grudnia 2013, 14:27

    Moim zdaniem ważenie się wieczorem nie ma sensu, bo jest w Tobie to co zjadłaś przez cały dzień, ten wynik zawsze będzie przekłamany :( Ja tez planuje troszkę nowy rok pod katem odchudzania i Chodakowska sie w nim znajdzie ^^ a co do Skalpela to chyba zalezy jak u kogo, może od tego jak duży ma się 'nadbagaż'... bo ja kiedy zaczynałam z nią ćwiczyć to robiłam właściwie tylko skalpel.. reszta była dla mnie za ciężka i dawało to duuże efekty w postaci spadku wagi, ale moze to właśnie zależy od tego ile się jest za ciężkim.. :) POWODZENIA :*

  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    29 grudnia 2013, 14:16

    no super! powinnaś mieć mega motywację ;-) najważniejsze cardio i odpowiednia dieta redukcyjna ;-) sama mam plan porzucić skalpel do czasu aż pozbędę się trochę tłuszczyku, a Ty mnie dodatkowo zachęciłaś ;-)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    29 grudnia 2013, 12:07

    ladna waga :))

  • Rakietka

    Rakietka

    29 grudnia 2013, 12:04

    Ładna waga :) Powodzenia w ćwiczeniach ;)

  • MIPU91

    MIPU91

    29 grudnia 2013, 12:00

    ładna waga powodzenia w tych jeszcze 3 :]

  • ZarejestrujSieAbyPrzegladac

    ZarejestrujSieAbyPrzegladac

    29 grudnia 2013, 11:58

    O tak, zgadzam się, ja ćwiczyłam Skalpel ok. 2 miesięcy i ciało coś tam się zmieniło, ale nie do końca widziałam na ubraniach. Ja też mam za cel przez styczeń chudnąć 3kg, a potem jeszcze kolejne 3. Najgorsze, ale dam radę!!! Damy radę! ;)

  • Ellkaa

    Ellkaa

    29 grudnia 2013, 11:58

    Gratuluję :) Już nie dużo zostało - 3 kg :) im bardziej jest się przy końcu wymarzonej wagi tym gorzej spadają kilogramy, ale może przy ćwiczeniach cardio nie będzie tak źle ;)

  • Tazik

    Tazik

    29 grudnia 2013, 11:43

    Hehe, ja wiem, 3 dni to absurd ale chodzi mi tylko i wyłącznie o minimalną poprawę- żeby choć troszkę tam się poluzowało w tej sukience;) A głodzić się nie zamierzam, więc żadne głodówki czy diety oczyszczające nie wchodzą w grę :-) A Tobie gratuluję spadku, to zawsze miłe uczucie! :-)

  • Macrocosme

    Macrocosme

    29 grudnia 2013, 11:28

    Ja też walczę z tymi kilogramami najmniej skorymi do zrzucania. Koszulka świetna, też jesteś fanką Igrzysk Śmierci? :)