"Nadzieje na jutro są atrakcyjne, póki dziś nie stało się wczoraj." - William Faulkner
Nie mogę się doczekać jutra, gdy dostanę wreszcie swój jadłospis. Nareszcie będę mogła zrobić zakupy na weekend i uzyskam dostęp do wszystkich wykupionych przeze mnie funkcji. Dietę zaczynam w sobotę, ale to nie wszystko. Z dumą oznajmiam, że będę miała też trening opracowany przez trenera Vitalii.
Chce się jeszcze pochwalić, że byłam dzisiaj na basenie i przepłynęłam sześćset metrów w pół godziny i zrobiłam ponad dwanaście tysięcy kroków. Tym samym odrobiłam sobie wczorajsze nieróbstwo.
Poza tym byłam dzisiaj w Instytucie Pielęgnacji organizowanym przez perfumerię Douglas. Konkretniej to miałam konsultację z przedstawicielkami marki Dr Irena Eris. Pytanie dobrały mi kosmetyki do codziennej pielęgnacji i pozwoliłam sobie na kupno serum zamykającego pory, peelingu sferycznego i nawilżającego balsamu do ciała. Do tego wszystkiego dostałam plyn micelarny i ujędrniający balsam do ciała gratis. Przyznam, że czułam się dopieszczona.
Tym przyjemnym akcentem mówię do jutra i dobranoc!
Pozdrawiam.
jadzia84
4 września 2015, 06:2220 000 kroków! Super! Też tak sobie zaplanowałam, niestety wczoraj zabrakło mi dnia i było tylko 17000. Pozdrawiam :-)