Już niebawem wrzesień, dzieci pójdą do przedszkola i będę miała więcej czasu na zadbanie o siebie. A jest co robić...... :-/ Po tym jak schudłam 15kg to w pierwsze wakacje przybyło 2kg i teraz po kolejnych znowu 2kg...... Trzeba się wreszcie jakoś ogarnąć! Dziś postanowiłam zacząć okres przygotowawczy, bo z doświadczenia wiem, że pierwszy tydzień bądź dwa ćwiczeń są katorgą a dopiero potem pojawiają się chęci i motywacja. Jest już wieczór, ale każda pora jest dobra żeby zacząć :] Za mną już 15 min ćwiczeń a ćwiczę standardowo 'power walk' z Leslie Sansone. We wrześniu pewnie to jakoś sobie urozmaicę, ale 1 mila codziennie w ramach przygotowania mięśni będzie chyba ok :)
angelisia69
23 sierpnia 2016, 03:46Procz cwiczen,przede wszystkim zdrowe nawyki w kuchni ;-) Jak bedziesz miec wiecej czasu dla siebie,to mam nadzieje ze sobie lepiej to zorganizujesz.Radze planowac menu z gory i wtedy jest latwiej utrzymac sie w ryzach ;-0 Powodzonka
Sawka00
3 września 2016, 16:20dzięki :) powoli jakoś się "ogarniam", ale idzie to opornie :D A przynajmniej oporniej niż poprzednio ;)