09:35 czas podsumowań: jestem na vitalii już równy miesiąc - ten czas zleciał mi bardzo szybko :)
zrzuciłam 3.5 kg,
odżywiam się zdrowiej niż kiedykolwiek,
jestem bardzo aktywna fizycznie,
dobrze śpię,
chce mi się żyć
odżywiam się zdrowiej niż kiedykolwiek,
jestem bardzo aktywna fizycznie,
dobrze śpię,
chce mi się żyć
słowem: nie był to miesiąc stracony :) powiem więcej: to był pierwszy miesiąc reszty mojego życia - szczęśliwego życia! w zdrowym, szczupłym ciele, bez nałogów :)
dziś waga wskazała 82.8 kg czyli 1.6 kg mniej niż w ubiegły piątek :))) szalenie się z tego cieszę :)))
może do wielkanocy rzeczywiście uda mi się sporo zrzucić :) za mną już 3.5 kg, myślę, że jeszcze ze 4 kg powinny zniknąć - to w końcu 6 tygodni :)
śniadanie tradycyjnie: grahamka z szynką, papryką, kiełkami i sałatą
15:00 lunch: maślanka owoce leśne, jabłko
gelbkajka
8 lutego 2008, 19:01Jaki piekny wynik:)) Mi tyle co tobie zeszlo w ciagu miesiaca do szczescia brakuje a walcze juz rok ... i co ? i nic... Ale ponoc te ostatnie kg tak mnie kochaja ze sie ode mnie odczepic nie chca... :))
dadka21
8 lutego 2008, 18:50no i kolejnych sukcesów życzę :) pozdrawiam!
stanpis1
8 lutego 2008, 18:50i odzyskania radości życia i zyciowej energii
Eleyna
8 lutego 2008, 17:17gratuluje super efektow w ciagu miesiaca, nic tylko przyklad brac,pozdrawiam
stokrotka1323
8 lutego 2008, 16:57Dzięki za wsparcie naprawde teraz chyba jest mi potrzebne. Tobie też życzę osiągnięcia celu. A tak chciałam zapytać, co na ogół w ciągu dnia jesz, co ćwiczysz? Dzieki jeszcze raz i pozdrawiam. Buźka
tolkiena
8 lutego 2008, 16:08;D super
leniunio
8 lutego 2008, 13:31Wspaniałego wekkendu, pozdrawiam ciepluteńko i bardzo dziękuję za odwiedzinki!!!
swbasia
8 lutego 2008, 13:12trzymam kciuki za to by ci sie udalo a uda ci sie napewno :) trzeba myslec pozytywnie wtedy wszystko sie uda !!! pozdrawiam!!!
izabelka1976
8 lutego 2008, 11:45i życzę dalszych sukcesów!!!
zuziaczek
8 lutego 2008, 10:47Chcialam napisac, ze ja sie ciesze, ze Ci ladnie idzie. Zjadlam literke i zle wyszlo... hehehehe
zuziaczek
8 lutego 2008, 10:46Ciesz sie, ze tak ladnie Ci idzie :-D. Moze za tydzien jak wroce, to tez bede miala sie czym pochwalic.... Cmok!
mariko
8 lutego 2008, 09:55swietnie Ci idzie jednym slowem, gratuluje i oby tak dalej. Vitalia to super miejsce i moge powiedziec ze pomaga w diecie. Teoretycznie same musimy zapracowac na nowy wyglad ale wsparcie i swiadomosc istnienia wielu osob z podobnymi problemami jest nieoceniona. Pozdrawiam
kittyonahotroof
8 lutego 2008, 09:45i oby spadała nadal , powodzenia!
ducia
8 lutego 2008, 09:42szoook po prostu ja zawsze mało jadłam , więc ona chyba nie zauważa że jem jeszcze mniej, już nie wiem co mam robić
Ilona33
8 lutego 2008, 09:42i popieram w całej rozciagłości ... poniewaz tez jestem po miesiacy diety Vitali i uwazam ze to pierwszy miesiąc nowego życia :) Trzymaj sie !
anuszka831
8 lutego 2008, 09:41odniosłaś sukces o którym ja marze. trzymam kciuczki za dalsze sukcesy .