Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po długiej nieobecności


Hej,

dawno mnie tu nie było. Ostatnio sporo się dzieje. Mam nową pracę. Na razie się  wszystkiego uczę , ale jak przebrnę przez okres próbny to szykuje się ciekawa i rozwojowa praca. Na razie większość spraw związanych z pracą załatwiam telefonicznie i przez Internet. Jest dużo do nauczenia, ale myślę że dam sobie radę. 


Niestety na wadze nic się nie zmienia, nadal 49,9 kg- winna może być miesiączka. Zaczęłam ćwiczyć, w sobotę byłam na Turbo Spalaniu, wczoraj na siłowni. Dzisiaj pobiegałam i jeszcze czeka mnie spacer z czworonogiem. 

    

 

W poniedziałek byłam w ciucholandzie i znalazłam parę ciekawych rzeczy. Znalazłam piękną dżinsową kurtkę z Reserved za 5zł (w poniedziałki kurtki, żakiety po 5 zł pozostały asortyment za 1zł), sukienkę z H&M, koszulę z Carry, sweterek z united colors of benetton, sweterek z cropp, poza tym czarny crop top, szary kardigan. Narzeczonemu kupiłam dwie bluzki polo i dwie koszulę, babci i  mamie po sweterku. Kupiłam masę rzeczy nie wydając nawet 20zl. Lubię takie zakupy.

     

Cya :* 

Udanego dnia