Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przykro mi....


Właśnie przed chwilą moja była nauczycielka spytała czy spodziewam się dziecka.... 

Kurde aż tak się zapuściłam, że wyglądam jakbym była w ciąży, a najbardziej boli to, że nigdy w ciąży nie będę, nawet jakbym bardzo chciała ;(

A dieta leży i kwiczy, nawet nie mam nic na usprawiedliwienie, nawet nie chcę się usprawiedliwiać, po prostu nie nadaję się do niczego :(

Wrócę tu jak zmądrzeję....

  • wiscontina

    wiscontina

    20 listopada 2014, 08:44

    I jeszcze jedno. Zupełnie nie przejmuj się tym co mówią inni. Z ludźmi widzisz się przez chwilę, potem odchodzą do własnych spraw i już nie myślą o tobie. Po co się przejmować. A nauczycielka bez klasy. Gdybyś była w ciąży, na pewno byś się tym sama pochwaliła . Rób tak byś dobrze się czuła sama ze sobą, bo ze sobą musisz być 24 godz. na dobę.

  • wiscontina

    wiscontina

    19 listopada 2014, 22:51

    Nie musisz mądrzeć, jesteś mądra. Fakt, że zostawiłaś tę informację o tym świadczy. To nic innego jak wołanie....jestem tu, nie radzę sobie, potrzebuje pomocy. Piszesz, że dietę odpuściłaś.. I cóż z tego? Jutro jest nowy dzień i wszystko można zacząć od nowa. Jedni potrzebują pogłaskania po głowie i słów spróbuj ...raz jeszcze , inni kopniaka w zad i ...weź się w kupę do cholery.( odpowiednie wybrać). Już raz schudłaś tyle kilogramów, wróć pamięcią do tego. Przypomnij sobie jak cudnie się wtedy czułaś. A może lubisz marzyć? Zamknij oczy i wyobraź sobie jak wspaniale wyglądasz, gdy masz trochę mniej w talii. Albo wyobraź sobie, że wiosną wraz z zrzuceniem grubych kurtek wyłoni się twoja nowa wiotka figura. Super sprawa. Wszystko zależy do nas. Nikt nie załatwi tego za nas. Można energię na użalanie się nad sobą wykorzystać na to, by kolejny raz spróbować. Za którymś razem się uda. Ja po każdym potknięciu, zawaleniu diety zaczynam do nowa, bo wiem, że w końcu się uda. Wierzę, że Tobie też się uda. Głowa do góry, jutro będzie lepiej.

  • angelisia69

    angelisia69

    19 listopada 2014, 14:36

    oj to nie mily komentarz :( a moge wiedziec czemu nigdy nie bedziesz mama?jakies klopoty zdrowotne?To skoro slyszysz takie komenty to czemu nie dzialasz a jeszcze bardziej sie zapuszczasz??

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    19 listopada 2014, 14:35

    może lepiej nie znikaj z Vitalii... bierz się w garść... i walcz.. o siebie.. dla siebie..