Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pracowity tydzien


Zaraz wyjazd do pracy. Więc tak na szybko... Cały tydzień  pracy

Codziennie aż do piątku będę chodzić do pracy od 9 do 21. Właściwie nawet prędzej muszę być. 

W sobotę wylot, oby tylko przetrwać ten tydzień. Już się nie mogę doczekać. 

Torba spakowana, czeka. Ja czekam, Marcin czeka...

Wam życzę miłego dnia, mi nie musicie 

A o wadze nie wspomne, ani drgnie małpa jedna... 

  • mazik89

    mazik89

    30 lipca 2018, 20:45

    dasz radę :-) ja kiedyś pracowałam 26 dni pod rząd. Byłam wrakiem człowieka. Jesteś młoda, poradzisz sobie.

    • Semi_

      Semi_

      2 sierpnia 2018, 10:12

      Jakoś daje rade. Już czwartek :)

  • diuna84

    diuna84

    30 lipca 2018, 13:19

    super ;) będzie super

    • Semi_

      Semi_

      30 lipca 2018, 15:20

      Na pewno :)

  • devil78

    devil78

    30 lipca 2018, 09:13

    Ciężki tydzień. dużo sił życzę i udanego urlopu!

    • Semi_

      Semi_

      30 lipca 2018, 15:18

      Dziękuję

  • karmelikowa

    karmelikowa

    30 lipca 2018, 09:01

    Na wadze się skupisz jak już wrócisz z wakacji a puki co czekaj cierpliwie do soboty....No nie musimy ale tak czy siak Miłego dnia!:D

    • Semi_

      Semi_

      30 lipca 2018, 15:17

      Dzięki :) już się nie mogę doczekać soboty