No normalnie nie mogłam uwierzyć. Wczoraj wieczorem 96 a dzisiaj trzy razy wchodziłam na wagę czy aby na pewno 95,1. Normalnie jestem w szoku. Co prawda wstawałam w nocy wezwana szybką potrzebą skorzystania z łazienki ale żeby aż prawie 1 kg w ciągu jednej nocy. Tak czy inaczej jestem zdecydowanie ZA. Niech waga idzie tylko w dół. Każdej odchudzającej się istoty a co za tym idzie i moja.
P.s. Dzięki za słowa otuchy
Dareroz
29 listopada 2009, 11:43żeby tak każdej nocy było, to w miesiąc i jestes chudzinka :D:D:D ale fajnie by było! łaaaa! Pozdrawiam
dusia
27 listopada 2009, 09:46Skoro można z dnia na dzień ważyć około 2 kg więcej to potem można z dnia na dzień ważyć o tyle samo mniej.To czysta kobieca fizjologia. Dlatego też nie można się dołować za bardzo odczytami wagi,chociaż nie powiem,że nie jest to frustrujące.