Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
43 dzień


Dawno nic nie pisałam, bo jestem taka zagoniona pracą że brak słów 

Dzisiaj jakoś znalazłam czas żeby tu wejść, bo dawno nie byłam.

Z tego wszystkiego że mam tyle pracy to nie mam czasu na gimnastykę i dietę też zaniedbałam, dzięki temu wszystkiemu zamiast schudnąć to więcej przytyłam ważę 78 km brak słów na to wszystko, ale muszę jakoś się wziąść w garść.

Dzisiaj rano zjadłam 1,5 skinki białego chleba posmarowanego masłem oraz paszczetem.  Na drugie śniadanie 1 kawałeczek ryby w oleju, kawałeczek mały Matiasa, 1 Moskalika ciągle teraz głodna jestem chyba mnie te nerwy zjadają i dlatego to jest u mnie zgubne,że dzięki temu chcę więcej jeść i waga mi rośnie Na obiad ziemniaki z gularzem, kompot. Na podwieczorek kubek kawy Śniadaniowej. Na kolację 1 ciemnka skibka ciemnego chleba posmarowanego masłem , sałatka rybna z ryżem, 1 kiełbasa biała gotowana. Herbata do popicia.

Nie ćwiczyłam niestety ale za to sprzątałam w domu, czyli jakaś aktywność była.

  • selenkaaa

    selenkaaa

    19 grudnia 2010, 23:03

    na nerwy to pij meliskę, a nie podjadaj ;p ale i tak mało dzisiaj zjadłaś ;) powodzenia!