Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wpis na dzień 26.04.2011 r.


Rano zjadłam 1 skibkę posmarowaną z masłem oraz serkiem Kolusiem ze szczypiorkiem, 2 plasterki szynki surowej, kawa zbożowa z mlekiem. Kawałek placka na drugie śniadanie z kawą Śniadaniową. Herbata zielona. Obiad ziemniaki mały kawałeczek mięsa, miseczka sałaty z mlekiem. Na podwieczorek kawałeczek sernika i placka orzechowca z kawą Śniadaniową. 1 jajko małe z czekolady.Na kolację 1 mały kromek ciemnego chleba posmarowanego masłem oraz plasterkiem szynki, herbata. 1 ptasie mleczko

Dawno tu nie  byłam i nie pisałam w pamiętniku, bo czas mi na to nie pozwalalł z ćwiczeniami też się opuźniłam i to bardzo ale muszę jakoś naprawić zaległości i jescze jedzenie świąteczne mnie dobiło. Lepiej się nie warzyć, ale może mi się uda zmniejszyć wagę tylko muszę mieć więcej tej motywacji w siebie. Kochane dajcie mi więcej motywacji, w siebie żebym mogła uwierzyć w sibie że schudne że stanę się atrakcyjną kobietą, bo tak bardzo mi tego brakuje :( brakuje mi tego poweru.

Proszę Was napiszcie mi coś od siebie, żebym mogła wreszcie w siebie uwierzyć, że też mogę schudnąć, że to się opłaca i że warto.

 

Na szczęście wczoraj udało mi si.ę wygospodarować trochę czasu na jazdę na rowerze treningowym.

Jechałam 30 minut 05 sekundy , straciłam 281 kcl. dystans 12,51K.