Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wesołych Świąt :)


Rano zjadłam 1 skibkę jasnego chleba z Delmą, białym serem Twój smak lekki 0 % tuszczu, cebulka, kawa zbożowa. Na obiad spagetii z sosem bolońskim, kompot ze śliwek węgierek. Na podwieczorek herbata owocowa, trochę rodzynej, 1 morela suszona garść orzechów. Na kolację 1 mała skinbka chleba i pół skibeczki z Delmą  z smażonym serem Kowaleski, kawałek sera białego lekkiego, cebulka, herbata owocowa. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam dość długo, bo jestem zbyt zapracowana, ale utrzymuję dietę.

Waga narazie nie wzrosła i to dla mnie ważne.

Wszystkim Vitalijkom

Radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wielu szczęśliwych chwiki wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku

życzy

Justyna