Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W miarę jakoś dobry dzień


Rano zjadłam 2 kromki ciemnego chleba z Delmą, serem smażonym i czerwoną cebulką oraz kawałek ryby wędzonej. Na obiad talerz zupy warzywnej. Na podwieczorek cappucino, 1 jabłko. Na kolację 2 małe parówki, 1 kromka ciemnego chleba z Ramą i czosnkiem, sok pomidorowy wkrojony w kosteczkę ogórek konserwowy trochę cebulki, kakao. Szklanka wody z cytryną. Herbata zielona.

Dzisiaj ćwiczyłam , miałam już czas  dokładnie 60 minut i 18 sekund, straciłam 520 kcl.m w dystansie 23,12 k.