Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień sprzątania


Rano zjadłam 2 kromki ciemnego chleba posmarowane margaryną Delmą z plasterkami wędliny, kawa zbożowa z mlekiem. 1 kawałek chłki drożdżowej. Obiad ziemniaki polane tłuszczem roślinnym i szczypiorkiem, kaszanka, kompot z jabłek, Na podwieczorek 1 wafelek, kawa zbożowaz mlekiem. 2 szklanki wody z sokiem pomarańczowym. Na kolację 2 kromki ciemnego chleba małe posmarowane maragaryną Smakowitą, z wędliną, z ogórkiem konserwowym i surowym z cebulką i szczypiorkiem, herbata. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam, ale za to sprzatałam.

Od wczorej założyła sobie swoj notatnik i zapisuje co zjadłam może to mnie więcej zmotywuje do kontrolowania siebie i jedzenia. Bo jak ma przy sobie iwidzę co jem bo napiszę co zjadłam, to możesię ogranicze w tym przejadaniu.

Warzę nadal 69 kg, bo dzisiaj się warzyłam.