Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Menu sobota


śniadanie 1 skibka chleba margaryna watrobianka kawa zbożowa

2 śniadanie bulka maslo watrobianka boczek plasterki kawa zbożowa

Lunch 1 piernik w czekoladzie kawa zbożowa

Obiad 2 ziemniaki sos dewolaj pieczarki duszone 2szklanki sok jabłkowy

Przekąska 1 kawalek sernika kawa zbożowa 1 maly piernik w czekoladzie 

Kolacja 1 skibka chleba sledz w pomidorach w zalewie herbata Lipton cytryna miod herbata zielona owsianka mandarynka cukierek czekoladowy z galeretka 

Aktywność sprzątanie kilka godzin

Wazylam sie dzis na czczo waga nadal 90kg . 

  • Trollik

    Trollik

    3 lutego 2019, 07:31

    Justyna nie dziw sie ze waga wciaz taka sama skoro Twoje meni prawie niezmienne, prawie bo widze raz maslo, byl twarog, czasem sa warzywne dodatki dp obiadu, ale ciagle za duzo miesa i pieczywa, slodycze tez nie pomagaja a u Ciebie sa czesto i sporo Pietsj ze brzuch rrobi sie w kuchni i dieta to 70 % sukcesu

    • Trollik

      Trollik

      3 lutego 2019, 07:31

      Pamietaj mialo byc

    • Epestka

      Epestka

      3 lutego 2019, 19:33

      Ja się dziwię, że waga wciąż taka sama. Przy takim menu i aktywności powinna rosnąć

    • Trollik

      Trollik

      3 lutego 2019, 20:36

      waga osiagnela stabilizacje na niewlasciwym poziomie

    • serce.justyna

      serce.justyna

      3 lutego 2019, 22:08

      Nie rosnie nadal ta sama. No czasem.cos sie innego pojawia maslo ser bialy w piatek warzywa na obiad