Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Menu sobota


sniadanie 1. 5 skibki chleba posmarowane margaryna szynka pomidor plaster kawa zbożowa

2 śniadanie drożdżówka

Lunch 2 małe kanapki posmarowane margaryna szynka kawa zbożowa

Obiad ziemniaki mięso salata z sosem winegret kompot 

Przekąska pół drożdżówki czereśnie kawałek arbuza 3 kostki czekolady kawa zbożowa kawałek loda 

Kolacja 1 kawałek karkówki z grilla kiełbasa z grilla sałatka z pomidorem ogórkiem zielonym i cebulką herbata piwo herbata Zielona owsianka bułka 1 szt.

Wazylam się mam teraz 95kg niestety przytylam wiedziałam że tak będzie bo za dużo trochę jadłam 

Sprzątanie 2 godziny.

  • serce.justyna

    serce.justyna

    4 lipca 2019, 13:21

    A ja myślę że z dużo poprostu jem no jakby tylko jadłam warzywa to by była talia osy :)

  • serce.justyna

    serce.justyna

    4 lipca 2019, 13:21

    A ja myślę że z dużo poprostu jem no jakby tylko jadłam warzywa to by była talia osy :)

  • Epestka

    Epestka

    1 lipca 2019, 10:38

    Nie, że za dużo jadłaś, ale po prostu źle. Długo już pracujesz na wzrost wagi

    • serce.justyna

      serce.justyna

      2 lipca 2019, 08:20

      A nie za dużo ? Mhm . No to prawda

    • Epestka

      Epestka

      3 lipca 2019, 13:30

      Po prostu ilość to nie jest Twój największy problem. Bo gdybyś zjadła takie ilości warzyw jak jesz chleba, to nie byłoby problemu