Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Basen


Wczoraj już humor lepszy. 

Treningi z dzieciakami poszły całkiem fajnie - znów chce mi się wymyślać różne kombinacje i techniki.

Co do siebie to po treningach poszedłem na basen - sporo sobie popływałem - chyba coraz lepiej mi to idzie. Mięśnie mnie nie bolą, lekko je czuję więc następnym razem trzeba troszkę mocniej przycisnąć.

Waga spadła prawie o kilogram od wczoraj :)

  • Wiosna122

    Wiosna122

    23 kwietnia 2015, 16:27

    Też bym popływała :( ale tak mi się nie chce wlec na basen a najbliższy mam 15 km stąd :<

    • Sheng2

      Sheng2

      24 kwietnia 2015, 07:42

      ja się uczę pływać a basen na szczęście mam kilka kroków od domu. Zmobilizowałem się przy okazji wypraw z synem który trenuje przed egzaminem na młodszego ratownika.