Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
- 0,9 kg


No i spadek do 97,7 kg to chyba granica mniej więcej do której mogę spaść bez dodatkowej pracy. Teraz trzeba się nieco wysilić żeby nadal było spadkowo. Czas na garaż. Mam nadzieję że uda mi się dziś tam pobiec.