Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
96,1 kg (- 0,7 kg)


Parę tygodni mnie tu nie było. Najpierw urlop potem choroba - teraz dopiero wychodzę na prostą. Nadal nie jestem zdrowy bo dla odmiany przyplątało mi się jakieś uczulenie ale dochodzę powoli do siebie.

Jak tam odchudzeniowato? Poniżej oczekiwań. Trzy tygodnie bez treningów. Dietowo nie najgorzej ale też bez szału. Skończył mi się prawie program HIIT (został jeden dzień ćwiczeń). Zastanawiam się czy teraz robić kolejny program HIIT czy może jednak postawić na hantle? - nie mogę się zdecydować - a może wymyślić sobie własny program? Nie wiem w każdym razie w tym tygodniu muszę podjąć decyzję i od przyszłego tygodnia ruszam. W tym czasie powoli dostosuje sobie dietę.

Zainteresowałem się odtwórstwem wczesnośredniowiecznych słowian. Chyba włączę trening walki tarczą i mieczem do moich treningów. Trzeba będzie też sobie uszyć odpowiednie ubranko. Może być fajna zabawa. W tym tygodniu planuje zamówić len.