Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dwa baniaki wody 90,9 kg (-0,5 kg)


Po wczorajszych szaleństwach waga podskoczyła do góry. Na szczęście zatrzymała się przed granicą 91 kg. Czyli to nie sama woda :) 

Wczoraj w wannie napadła mnie myśl. Po ponad ośmiu miesiącach dbania o siebie - bo nie mogę powiedzieć odchudzania zrzuciłem prawie 10 kg. Wyobraziłem sobie te kilogramy w formie 5 litrowych baniaków z wodą które teraz powinny ze mną leżeć w wannie. 

Wizja tego jak dużo straciłem bardzo poprawiła mi nastrój i zmotywowała do dalszego działania. 

Życzę Wam przynajmniej tak miłych przemyśleń i efektów jak moje :) Jak coś to chętnie podzielę się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami w tym zakresie :)

  • fitball

    fitball

    23 marca 2018, 12:58

    woooow 10 kg, to strasznie dużo

    • Sheng2

      Sheng2

      23 marca 2018, 13:14

      też tak myślę, dlatego bardzo się cieszę :)

  • ola811022

    ola811022

    23 marca 2018, 08:52

    Gratulacje dla ciebie! To ja straciłam 3 bańki :)

    • Sheng2

      Sheng2

      23 marca 2018, 09:59

      Wow jestem pod wrażeniem - Tobie należą się większe gratulacje :)