Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ja wam pokaże !


Dzis rano lekko się podłamałam, kupiłam nową wagę i niestety pokazała o 2 kg więcej niż stara.... Ale cóż, nie poddam sie tak łatwo. Koleżanki z pracy zapisały się na siłownie, sama bym poszła, ale nie mam z kim zostawić czteromiesięczniaka. Ostatnie dwa tygodnie zawaliłam ćwiczenia.... Małemu sie przestawiał rytm snia i nie spal w dzien wogóle, wymagając nieustannej uwagi, tak więc gdy zasypiał wieczorem, padałam ze zmęczenia.... Ale od dziś powracam do ruchu znowu, bo no cóż.... muszę pokazać, że wróciłam do siebie i znów jestem atrakcyjna... przede wszystkim dla siebie.... No i czekam na tą minę dziewczyn którym oko zbieleje... Nie fajnie dowiedzieć się, pocztą pantoflową, że dawna koleżanka z pracy cieszy się, że aż tak przytyłam.... No to zobaczymy moja droga... :) Nie jestem zawistna, ale ja wam pokaże :) 
  • Yokomok

    Yokomok

    6 lutego 2013, 15:39

    Kochanie, nie lam sie. Takich kolezanek to lepiej unikaj. A swoja droga, ciaza rzadzi sie swoimi prawami i wierze, ze osiagniesz cel:) Do boju :)