Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11 - motywacja


Idzie mi naprawdę bardzo dobrze:)

A to jest to co mnie jeszcze bardziej motywuje :


Krótkie spodenki rozmiar M, które kupiłam w zeszłym roku i w które wchodziłam - zasuwałam się, pomijając fakt, że tłuszcz mi wypływał. Miałam wtedy postanowienie, że schudnę tak, żeby idealnie na mnie leżały.

No i klops! Minęło lato, minęła jesień, zima, wiosna... a tu 11 kg więcej na liczniku :(

Ostatnio próbowałam je założyć, co prawda na tyłek wlazły, ale brakuje dobrych paru centymetrów do zasunięcia :/

Teraz biorę się za siebie konkretnie i przysięgam sobie, że wejdę w te spodenki, a one będą na mnie leżały idealnie! Bez tłuszczu, fałdek, wrzynania ...


śniadanie

miska płatków kukurydzianych z mlekiem - ok 300 kcal


przekąska

miska zupy jarzynowej - ok 200 kcal


obiad

2 ziemniaki, 2 jajka sadzone, ogórek zielony, szklanka zsiadłego mleka - uwielbiam (zakochany) - ok 500 kcal


kolacja

4 Wasy z dżemem truskawkowym - ok 240 kcal


Razem - ok 1240 kcal :D


Oraz

Mel B - brzuch, pośladki

Tiffany - boczki

rozgrzewka + rozciąganie


Razem 40 minut :D


Czuję się dziś spełniona, a teraz czas na lekturę 

  • brukselka!

    brukselka!

    17 czerwca 2014, 22:09

    Ooooo tak, ciuchy to najlepsza motywacja! :) I przy okazji taka obiektywna miara. Czasem mam wrażenie, że moje lustro oszukuje. Przeglądam się w nim, myślę sobie: faaaaajnie! Patrzę na zdjęcia, wzdrygam się, zakładam spodnie z przed roku i płakać mi się chce...

  • InvincibleME

    InvincibleME

    17 czerwca 2014, 21:58

    I tak trzymaj... patrz na te spodenki gdy tylko dopadnie cię chęć by coś przegryść i gdy zabraknie ci sił by poćwiczyć! Spodenki muszą leżeć idealnie. Powodzenia!

  • auraa

    auraa

    17 czerwca 2014, 21:38

    Trzymam kciuki ;D

  • Blondynka94

    Blondynka94

    17 czerwca 2014, 21:26

    fajne spodenki :) powodzenia!