Jadłospis:
8.30 - dwie kanapki z dżemem
11.00 - baton musli żurawinowy, sok Vitaminka
12.00 - herbata, pół drożdżówki
15.30 - herbata
17.30 - 3/4 woreczka ryżu, noga kurczaka, warzywa ( marchew, papryka, cebula )
19.30 - jeden naleśnik fit, jogurt
21.00 - herbata
Aktywność:
- 600 brzuszków
- 60 pompek
Od jutra zwiększam aktywność fizyczną, brzuch już nie powinien boleć ;) Ogólnie to jestem zachwycona tymi naleśnikami, mają inny smak niż zwykłe, ale są bardzo smaczne ;-) Ja użyłam siemienia lnianego o smaku cytrynowym, bo mi nie starczyło kasy na zwykłe. Byłam skazana na słodkiego naleśnika, ale uważam, że to idealny wybór ;-) Chociaż na pewno spróbuję zrobić je z sosem pomidorowym, warzywami i kurczakiem ;) Jeden wielki naleśnik na obiad z takimi dodatkami będzie pyszną rozpustą.
na oko zjadłam jakieś 1600 kcal. Nie jest źle. Od czegoś trzeba zacząć ;-)
Macie może jakieś pomysły na zdrowe przekąski w ciągu dnia?
Dzięki z góry ;-)
Trzymajcie się!
Hachiko
31 sierpnia 2010, 09:59ja dostałam przepis na chipsy ;D Wystarczy wędlina drobiowa wędzona, Kroimy ją najlepiej w trójkąciki i pieczemy w piekarniku na folii aluminiowej. Tylko trzeba bardzo pilnować, żeby się nie spaliły. mozna przyprawiać dowolnymi przyprawami ;) fajna przekąska :)
punktransistor
30 sierpnia 2010, 22:07aa, bo zastanawiałam się, czy takie zwykłe brzuszki dają coś na te dolne partie. ja to do szkoły brałam po prostu łyżeczkę, jogurt naturalny i normalnie dosypywałam saszetkę z musli. albo brałam sałatki w pojemniczki, ale to jest trochę roboty. albo własne ciasteczka, ale to jeszcze więcej zajmuje. można pochrupać marchewką, suszone owoce, orzechy....
punktransistor
30 sierpnia 2010, 21:50ja nie wiem, jak wy możecie tyle brzuszków zrobić w ciągu dnia! ja naraz zrobię góra 30, to musiałabym to powtarzać 20 razy :D a o jakie przekąski chodzi? takie w szkole na przykład?