Jadłospis:
8.00 serek Danio, dwie 'deski' z serem i ketchupem ( ok 300 kcal )
12.30 bułka maślana z masłem orzechowym ( niebo w gębie!) (ok. 400 kcal )
16.30 domowa tortilla ( ok 600 kcal )
17. 30 sałatka owocowa ( banan, pół jabłka, trochę winogron ) ( ok. 200 kcal )
Suma : około 1500 kcal
Dziś też weekendowo, więc niezbyt się pilnowałam, ale jest lepiej niż wczoraj. Miałam taką ochotę na coś słodkiego ... ale udało się! Zapchałam się bułką z masłem orzechowym i wystarczyło, żadnej drożdżówki, batona ( miałam ochotę na Twixa ) i innych rzeczy ... jakiś sukces to jest ;p
Zabieram się za angielski i matmę, bleee
Paaa
xoxox
Djabeuu
20 września 2010, 21:34Mój P też miał do ramion i nawet za. Ale zaciągnęłam go do fryzjera i gdzieś tam w notkach jest aktualne hehe. A brodę ja sama mu strzygę! maszynką elektryczną żeby wygolic wszystko oprócz bródki i wąsów :D
kllamka
19 września 2010, 21:41No i super najważnijesze to uświadomić sobie ze da się to pokonać, ze to Ty dyktujesz tu warunki ;)
TwardaJa
19 września 2010, 21:27pokonałaś Małego głoda :) Brawo:*
Djabeuu
19 września 2010, 21:19Ja noszę 70b a nosiłam 85-90 b ... także wiem co straciłam. Gdybyś miała małe piersi, zobaczyłabyś, że to wcale nie jest fajne. w żadnym stroju nie wyglądają ładnie.. Boję się cwiczyc wiesz, boję się, że od cwiczen dodatkwoo schudnę! odkad zatrzymał mi się okres natychmiast przestałam cwiczyc, a robiłam to dzień w dzien kilka razy dziennie przez pół roku. niestety nie wierze w magiczne cwiczenia powiekszajace biust do tego.
Djabeuu
19 września 2010, 21:19Ja noszę 70b a nosiłam 85-90 b ... także wiem co straciłam. Gdybyś miała małe piersi, zobaczyłabyś, że to wcale nie jest fajne. w żadnym stroju nie wyglądają ładnie.. Boję się cwiczyc wiesz, boję się, że od cwiczen dodatkwoo schudnę! odkad zatrzymał mi się okres natychmiast przestałam cwiczyc, a robiłam to dzień w dzien kilka razy dziennie przez pół roku. niestety nie wierze w magiczne cwiczenia powiekszajace biust do tego.
Djabeuu
19 września 2010, 21:07obym nadrobiła.. Seksowną figurę? Nie wiesz co mówisz, tak na prawdę zdjęcia nie odzwierciedlają mojego wyniszczonego ciała.. Nie wiem co może byc seksownego w braku tyłka i cycek..
Hachiko
19 września 2010, 18:50nie zazdroszczę...ale i tak miłej nauki^^ ja dzis też miałam ochote na słodkie..ale mi nie wyszło. może to i lepiej ;P
Swann
19 września 2010, 18:23Ojj ja też dzisiaj trochę zagalopowalam się z jedzeniem, ale ogólnie jest ok ;) Trzymajmy się ;)